#13 Piach w Filiżance – Odcinek 11 | Dakar 2024
Przedostatni odcinek Rajdu Dakar za nami. Do końca zostało już tylko 328 kilometrów 12 etapu. Zapraszamy na relację z wczorajszego 11 odcinka.
Migawka dnia
RIcky Brabec dalej prowadzi w klasyfikacji, pomimo ukończenia etapu na 2 pozycji za Rossem Branchem. Botswańczykowi do lidera brakuje 10 minut i 22 sekund, więc rywalizacja na 12 odcinku będzie zacięta.
W klasyfikacji samochodowej kolejne niespodzianki. Jak powiedział sam Carlos Sainz –„It was a bit of a chaos”. Hiszpańskiemu kierowcy po trzecim przebiciu opony pomogli koledzy z zespołu, oddając jedno ze swoich kół zapasowych. Sainz pojawił się na mecie trzeci za Guerlain Chicheritem na pierwszej i Guillaume De Meviusem na drugiej pozycji. Zdecydowanie nieudany odcinek dla Sebastiana Loeba. Kierowca po 132 kilometrze odcinka musiał się zatrzymać po złamaniu prawego przedniego wahacza. Francuz pojawił się na mecie na 36 pozycji i stracił szansę na wygraną całego Rajdu.
Po prawie dwóch tygodniach rywalizacji trwa walka o zwycięstwo w klasie Quadów. Manuel Andujar stoi obecnie na szczycie tabeli z przewagą zaledwie 8minut i 14 sekund nad Alexandre Giroudem.
Klasa challenger dalej dostarcza emocji. Na podium odcinka stanęli kolejno Nicolas Cavigliasso, Marcelo Tiglia Gastaldi i Saleh Alsaif. Jednak właściwy wyścig odbywał się pomiędzy Cristiną Gutierrez Herrero (2miejsce w generalce) a Mitchellem Guthrie (lider klasy challenger). Pierwszą dwójkę oddziela zaledwie 25 minut, więc zapowiada się mocny atak obojga zawodników na 12 etapie.
Zacięta walka trwa w klasie Dakar Classic. Lidera stawki Carlos Santaolalla Millaego goni włoski zawodnik, w tym momencie ze stratą zaledwie jednego punktu (w skali 800). Lorenzo Tragilio musi utrzymać dotychczasowe tempo, by pokonać Hiszpana i wygrać rajd.
Klasa ciężarówek niezmiennie w czeskich kolorach. Pierwsze trzy miejsca należały do naszych sąsiadów, natomiast czwarta i piąta nota dla holenderskich drużyn. Na czele stawki dalej stoi Martin Macik z ponad dwugodzinną przewagą nad jego rodakiem – Alesem Loprais na drugiej pozycji.
Polacy na Dakarze
Polskie drużyny pomimo trudności dalej walczą. W kategorii jednośladów Konrad Dąbrowski zajmuje 24 pozycję, a Bartłomiej Tabij, jadący swój pierwszy Dakar, jest 56. Hołowczyc ukończył 11 etap na wysokiej 16 pozycji, przed Loebem i Stephanem Peterhanselem. Magdalena Zając nie poddaje się na jeden etap przed końcem, dojeżdżając na 49 pozycji. Darek Rodewald ze swoim zespołem zajmują już od kilku dni 4 miejsce z przewagą ponad 5 godzin nad Holendrami z 5 pozycji. By stanąć na podium, musieliby odzyskać godzinę straty do trzeciego miejsca, czego im serdecznie życzymy.
Dakarowy Deser
Rajd Dakar znany jest ze specjalnych samochodów, stworzonych konkretnie do tego wydarzenia. Inżynierowie pracują latami, by stworzyć konstrukcję, która wytrzyma ekstremalne warunki podczas rajdu. To wszystko tworzone jest dla kierowców, by mieli jak największe szanse na wygraną… Jednak nie wszyscy zawodnicy z tego korzystają. Raz na jakiś czas znajduje się śmiałek, który postanawia pokonać pustynie i Dakarowe odcinki specjalne w nieco innym sprzęcie. W dzisiejszym Dakarowym Deserze przedstawimy wam kilku uczestników, którzy jechali ekstremalnymi w innym znaczeniu tego słowa pojazdami.
Zacznijmy od roku 1980, podczas którego Marc Simonot i Bernard Tcherniavsky podjęli decyzję o wzięciu udziału w rajdzie w kategorii jednośladów. Ich motocyklami były…Vespy p200e. Malutkie skutery, przystosowane idealnie do jazdy po zatłoczonym Rzymie czy Paryżu. Ciężko w to uwierzyć, ale śmiałkom udało się dotrzeć do linii mety. Niestety nie spotkali tam żadnego innego zawodnika ani organizatorów…ponieważ rajd się skończył kilka dni wcześniej.
Następną legendą jest rodzina Marreau. Dwaj bracia postanowili ruszyć w podróż malutkim Renault 4. W przeciwieństwie do poprzednich bohaterów, Claude i Bernard ukończyli pierwszą edycje Dakaru na 5 miejscu! Wynik jest dodatkowo fascynujący, ze względu na klasyfikację generalną w tamtych latach. Wszystkie pojazdy jechały w jednej klasie. Oznacza to, że Renault 4 pokonało wiele ciężarówek, samochodów i motocykli.
Kolejnym samochodem na naszej liście jest kompletne przeciwieństwo lekkiego, sportowego pojazdu – Rolls Royce Corniche 4WD. Jego właściciel – Thierry De Montcorge założył się z przyjaciółmi, że weźmie udział w rajdzie jadąc szczytem brytyjskiego luksusu. Kierowca usunął mini barek, dużo wnętrza i dodał napęd na 4 koła z Toyoty. Niestety po nielegalnej naprawie podczas rajdu został zdyskwalifikowany.
W roku 2007 trzem braciom z Francji najwyraźniej się nudziło i zdecydowali się wystartować w Dakarze Citroenem 2CV. Malutkim samochodem zaprojektowanym dla Francuzów w celu wożenia ziemniaków. Georges, Philippe i Gilles wzmocnili zawieszenie i nadwozie i wstawili dwa silniki z Citroena Visy, by osiągnąć moc 100 koni mechanicznych. Niestety po czwartym odcinku tylne zawieszenie nie wytrzymało i bracia musieli się wycofać z rajdu.
Co ciekawe, w tegorocznej edycji Dakaru, również wziął udział Citroen 2CV. Wystartowały nim Lucie Engova i Barbora Holicka. Czeszki przygotowały samochód między innymi wzmacniając zawieszenie i malując budę w kwiatki. Nazwały samochód Duckar ze względu na wygląd samochodu przypominający kaczkę. Zawodniczki dalej jadą do celu, zajmują obecnie 60 pozycję klasyfikacji generalnej Dakar Classic. 11 z 12 etapów rajdu za nimi i mamy nadzieję zobaczyć Duckara na mecie!
