
Piotr R. Frankowski – O DZIENNIKARSKICH DZWONACH
Nie da się ukryć, że w mojej ponad trzydziestoletniej karierze dziennikarza samochodowego miałem kilka wypadków....
Czytaj dalej…Mówi to, co myśli i pisze to, co myśli. Bezkompromisowy wobec świata i ludzi. Przez jednych uwielbiany i uważany za jednego z najlepszych polskich dziennikarzy motoryzacyjnych w historii. Zawsze ma jakieś zdanie i jest ono inne niż Twoje. Dla innych bezczelny typ z Radomia, który lepiej, żeby zniknął i nigdy nie powiedział wszystkiego, co wie.
Nie da się ukryć, że w mojej ponad trzydziestoletniej karierze dziennikarza samochodowego miałem kilka wypadków....
Czytaj dalej…Nie ma w życiu żadnych przypadków. Przez kilka lat redagowałem polską wersję miesięcznika Top Gear,...
Czytaj dalej…Zostałem dziennikarzem trochę z przypadku, zresztą przez wiele lat powstrzymywałem się od nazywania siebie w...
Czytaj dalej…Zaopatrzenie głodujących uchodźców z krajów Europy w żywność i artykuły pierwszej potrzeby na terenie okupowanych...
Czytaj dalej…Wielu entuzjastów marki Aston Martin słyszało o nim, może nawet wie, że był Polakiem, ale...
Czytaj dalej…Polacy startowali w Rajdzie Monte Carlo długo przed stworzeniem Działu Sportu FSO. Wśród zawodników, którzy...
Czytaj dalej…Do kierowania samochodem służy kierownica? Nie tylko. O kierownicach pogadamy przy innej okazji, teraz bowiem...
Czytaj dalej…Dlaczego ekipa ŚnG postanowiła pojechać aż do Monte Carlo przedwojennym Oplem? Otóż w warszawskich zakładach...
Czytaj dalej…Postanowiłem opowiedzieć Wam o czasach, których większość z Was nie pamięta, a część zapewne słyszy/czyta...
Czytaj dalej…Pomysł na wyprawę przedwojennym Oplem Olympia do Monte Carlo nie wziął się znikąd, nie jest...
Czytaj dalej…Kiedyś życie było trudniejsze, takie zwykłe życie. Każdego, kto myśli, że znajomość najnowszych apek może...
Czytaj dalej…Kiedy jeszcze byłem naczelnym polskiej edycji Top Gear, James May – skądinąd bardzo fajny gość...
Czytaj dalej…Tytuł niniejszego tekstu nie jest ani przejawem obłędu, ani objawem demencji, ani też przemyślną prowokacją:...
Czytaj dalej…Piszę o samochodach z górą 34 lata i owi cierpliwi ludzie, którzy przez ten czas...
Czytaj dalej…